"pasażer 57" ma wiele racji, a w zasadzie całkowitą rację jeżeli jeszcze uwzględni, że koszt 1 tzw. "wozokilometru" trolejbusowego jest o niemal 40% droższy od 1 "wozokilometru" dla autobusów. Nie wiem czy decydenci mieli pojęcie na jaką minę wsadzają budżet naszego miasta, bo tak się składa, że stawkę "wozokilometrów" dla trolejbusów dyktuje monopolista, który przez brak właściwego nadzoru właścicielskiego potrzebuje 40 milionów na pokrycie skumulowanych strat oraz 150 milionów na spłatę krótko i długoterminowych zobowiązań.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz